Jakże... ironicznie wybrzmiewa umieszczona przez niego w "POWIDOKACH" pieśń o Polsce, jednym z najbardziej niewdzięcznych krajów do życia: "Ukochany kraj, umiłowany kraj"!
https://www.youtube.com/watch?v=DHksA4sVoqQ
Ależ ten Wajda nienawidził totalitaryzmów, autorytaryzmów, wszelkiej formy ucisku systemu wobec jednostki.
I tyle lat nie mógł tego mówić otwarcie. Musiał się bawić z cenzurą w ciuciubabkę a i tak mówił więcej niż inni, rzekomo bezkompromisowi twórcy, żołnierze wyklęci i inne beztalencia. I to począwszy od "KANAŁU" w którym oddawał sprawiedliwość AK-owcom walczącym o Polskę i jednocześnie bezlitośnie utopił Powstanie Warszawskie w gównie ścieków nie pozwalając na robienie laurki z tej wielkiej narodowej klęski.
I tak mu zostało do dziś.
Był dla Polski i Polaków surowy, ale uczciwy.
Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.
Ile nas Wajda sprawdzał.
Nasze sumienie.