Kiedy zobaczyłam, że ostatni save mam z 2018 roku, stwierdziłam, że czas najwyższy przejść gre ponownie. Za chwilę grze stuknie 9 lat od powstania, a według mnie dalej zachwyca. Grafika dalej wygląda dobrze, może i są gry, które wyglądają lepiej, ale według mnie dalej jest to bardzo dobry poziom. Muzyka wciąż wspaniała. Rozgrywka, mechanika, bardzo intuicyjne i łatwo sobie wszystko przypomnieć. No i historia... dosłownie jedna z najlepszych jakie miałam okazję poznać, nie tylko w grach, ale ogólnie. Zaraz zaczynam fabułę w Kear Morhen i odczarowywanie Umy i dosłownie nie mogę się doczekać wszystkiego co będzie dalej, a sporo rzeczy już zapomniałam. Czuję się jakbym odkrywała te historię na nowo. Coś wspaniałego!